13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Został on uchwalony 14 listopada 2007 przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej dla uczczenia pamięci wymordowanych przez NKWD obywateli polskich . Obecnie mija 85 lat od tej tragedii, która pochłonęła ok. 22 tysiące żołnierzy WP i Policjantów Państwwych. Choć na mocy decyzji (tzw. „decyzja katyńska”) najwyższych władz komunistycznych ZSRR Polacy ginęli w innych miejscach tego państwa , zbrodnia ta popularnie zwana jest Zbrodnią Katyńską. W 2016 r. za sprawą ówczesnego sołtysa Zdzisława Myszka w Brzeźnie Szlacheckim przy wsparciu saperów z Koła Nr 21 Stowarzyszenia Saperów Polskich w Drawnie zrodziła się idea upamiętnienia tablicami z nazwiskami funkcjonariuszy Straży Granicznej na Gochach poległych i zamorowanych w latach 1939 – 1945. Tablice wykonał p. Jan Borzyszkowski z Kramarzyn z Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowo-Usługowego "Jan-Mar", Wśród osób na nich wymienionych obok poleglych i pomordowanych przez Niemców znaleźli się strażnicy SG zamordowani na Wschodzie w osobach byłych Komendantów Komisariatów SG : Brzeźno Szlacheckie – asp./ kpt. Czesław Chludziński , Konarzyny mjr Kazimierz Kociatkiewicz , Borzyszkowy - kpt. Stanisław Kozakiewicz , Lipnica - nadkomisarz Ludwik Weigel . Z wymienionych, zamordowany w Katyniu mjr Kazimierz Kociatkiewicz uhonorowany został Dębem Pamięci w Konarzynach, poza Gochami „swoje dęby” mają także Czesław Chludziński i Ludwik Weigel. Niestety mimo zabiegań panów Czesława Cyra i Zdzisława Myszka starania o posadzenie Dębu Pamięci poświęconego kpt. Kozakiewiczowi w Lipnicy nie powiodły się , dopiero dzięki życzliwości i osobistemu zaangażowaniu śp. ks.mjr/ppłk Andrzeja Lemieszko udało się to zrobić bardzo uroczyście kilka lat później w Klępiczu niemal przy zachodniej granicy państwa. Dzięki zakładce do strony www.brzeznoszlacheskie.cba.pl następuje sukcesywne prezentowanie życiorysów, zdjęć, dokumentów oraz innych informacji o tych, którzy z Gochów wyruszyli na śmiertelny bój za Polskę wsród prezentowanych znajdują się życiorysy wymienionych komendantów. W trakcie wykonywania obelisku ku czci strażników granicznych, w gronie członków społecznego komitetu budowy miejsca pamięci w Brzeźnie Szlacheckim zrodziła się myśl posadzenia obok obelisku Dębów Pamięci ku czci zamordowanych przez NKWD byłych policjantów PP służacych do 1939 r. w Brzeźnie Szlacheckim . Tym samym komitet wyraził chęć przystąpienia do ogólnopolskiego programu „Katyń … ocalić od zapomnienia”.
Policjanci
Uroczystości odsłonięcia pomnika SG i posadzenia Dębów Pamięci ku czci policjantów odbyły się w Brzeźnie Szlacheckim 25.09. 2016 r. Dzieki staraniom posła na Sejm RP Aleksandra Mrówczyńskiego patronat nad nimi objął ówczesny Minister Spraw Wewnętrznych RP p. Mariusz Błaszczak. Brali w nich udział przedstawiciele różnych szczebli Straży Granicznej i WP , główny cieżar ceremonioalny został po mistrzowsku zrealizowany przez Policję Państwową która wystawiła kompanię honorową.
W okresie poprzedzającym wybuch wojny w Brzeźnie Szlacheckim funkcjonował posterunek Policji Państwowej. Kierował nim od 25.03.1934 r. przodownik Leon Cherek. Nie został zapomniany, stało się to dzięki ludzkiej pamięci, zwłaszcza rodziny i lokalnych pasjonatów historii. Dziś wiadomo, że zginął w 1940 r. od zdradzieckiej kuli NKWD . Uhonorowany został w 2007 r. awansem na aspiranta, a jego nazwisko uwieczniła tablica pamiątkowa „ Pamięci Poległych Policjantów zamordowanych w 1940 roku” w Chojnicach. Wspomniany jest na portalach pamięci Nekropole (https://nekropole.info/pl/Leon-Cherek) i Ogrody wspomnień (http://www.ogrodywspomnien.pl/index/showd/2711 ); ma tabliczkę w Katedrze Polowej WP. Trudno jednak znaleźć jego pełniejszy życiorys. Dostępne informacje o byłym komendancie PP z Brzeźna są jedynie zdawkowe, warto więc ukazać jego tragiczne losy. Wśród ofiar na Wschodzie znaleźć można innego policjanta z posterunku w Brzeźnie Szlacheckim. Jest nim były starszy posterunkowy Policji Państwowej Paweł Janicki. Podobnie jak jego przełożony wspominany jest w Ogrodach wspomnień, Nekropolu i w Katedrze Polowej WP. Jego nazwiska nie ma na chojnickiej tablicy, gdyż albo nie został zauważony, albo o czym wspominają źródła w 1939 r. zmienił przydział służbowy. Faktem jest, że przez dziesięciolecia mieszkała w Brzeźnie Szlacheckim jego żona. Niestety, w przeciwieństwie do komendanta Cherka, wiemy o nim mało. Wśród policjantów mających związek z dzisiejszą Gminą Lipnicą znane są jeszcze dwie oosoby zamordowane na Wschodzie w 1940 r. są to pochodzacy z Borowego Młyna mający swój Dąb Pamieci na Ślasku Franciszek Karpiński i slużacy w Lipnicy st. post. / asp. PP Julian Makowski. Który wciąż czeka na upamiętnienie.
1. Aspirant P.P. Leon Cherek – nota biograficzna
Aspirant PP Leon CHEREK urodził się 11.11. 1895 r. w Lubikach (pow. Starogard). Był synem Franciszka i Marii z d. Wąs.
1.2. Służba w żandarmerii wojskowej
Po odzyskaniu niepodległości, w czasie wojny o granice, 14.02.1920 roku przywdział mundur żołnierza polskiego. Ostatecznie trafił do 8 dywizjonu żandarmerii. Dał się poznać jako wyróżniający żołnierz. Ukończył szkolenia i kursy specjalistyczne żandarmerii i jazdy konnej. 15.10.1920 r. otrzymał awans na starszego szeregowego. Będąc w stopniu starszego żandarma, należał do wzorowych żołnierzy tej formacji. W sobotę 23 czerwca 1923 r. wjechała do Polski rumuńska para królewska, król Ferdynand I i królowa Maria. Po powitaniu w dniu 24.06.1923 r. na Dworcu Wiedeńskim w Warszawie nastąpiły kurtuazyjne ceremonie jak np. przejazd ulicami stolicy Polski, Msza Święta w Łazienkach, wspólne posiłki a nawet koncert. Były odznaczenia i rewie. Podczas tych uroczystości „wzorowy porządek utrzymywała żandarmeria wojskowa pod dowództwem ppłk. Piątkowskiego oraz policja z inspektorami Ludwikowskim i Charlemagne na czele”. Natomiast 26 czerwca 1923 rumuńscy goście uczestniczyli w ćwiczeniach w Rembertowie. Były one całkowicie zabezpieczane przez żandarmerię wojskową, co jak podkreślono „zapewniło wzorowy porządek, utrzymany wśród tłumów publiczności”. Wizyta trwała sześć dni, skończyła się w piątek 29.06.1923 o godz. 3.30, kiedy to pociąg wiozący parę królewską przekroczył polską granicę. Jednak tuż przed odjazdem król odznaczył kilku oficerów polskich, m.in. pułkownika żandarmerii Brunona Ernesta Emila Baduszka. Podczas tej wizyty przełożeni dostrzegli walory organizacyjne i energię oraz profesjonalizm żandarma Cherka. Został za to wyróżniony stosownym odznaczeniem. W wojsku przebywał do 29.12.1923 r.
1.3. Policjant
Niemal z marszu przeszedł do służby w Policji Państwowej, którą rozpoczął od stycznia 1924 roku. Jego pierwszym miejscem służby jako policjanta był posterunek Kokoszki w powiecie Kartuzy. 01.08.1924 roku został mianowany starszym posterunkowym. Był komendantem kilku posterunków: w Łapinie (pow. Kartuzy), Gowidlinie, w Stężycy (pow. Kartuzy). 25.03. 1934 r. objął posterunek w Brzeźnie Szlacheckim (ówczesny pow. Chojnice). Został jego komendantem i na tym stanowisku pełnił służbę do końca sierpnia 1939 roku. W obliczu strasznej wojny zgodnie z rozkazami przełożonych, podobnie jak tysiące innych policjantów, ruszył w nieznane. Zawirowania wojny spowodowały, że wpadł w ręce Rosjan.
1.4. Rodzina
Asp. Leon Cherek miał żonę Kazimierę (z d. Felchnerowska, ur. 23.08.1905 r.). Mieli kilkoro dzieci; synów: Kazimierza (ur. 17.04.1926 – gimnazjalista z Chojnic, zaginął bez wieści w 1945 r.), Mieczysława Cherek (ur. 29.06.1933 w Stężycy, pow. Kartuzy), Jerzego (ur. 01.04.1938 r.). Dwoje z ich dzieci, Stanisław i Teresa, zmarli w czasie epidemii w 1934 roku. Kilka dni przed wybuchem wojny Cherkowie ewakuowali się z Brzeźna razem z innymi rodzinami urzędników i funkcjonariuszy państwowych: policjantów, strażników granicznych i celników. Mieli być ewakuowani na Wschód, ale po bombardowaniu Grudziądza zabrakło dla nich miejsca w wagonie. Kazimiera Cherek utraciła swoje mienie, które ze sobą zabrała i z trójką dzieci została bez niczego na peronie. Miejscowe władze i Czerwony Krzyż skierowały ich do leśniczówki koło Rypina. Ostatecznie okupację przeżyli początkowo w Kasparusie (pow. Starogard), następnie w Osieku. W tym czasie dotarła do nich wiadomość, że Leon Cherek przebywa w obozie w Ostaszkowie na terenie Związku Radzieckiego, do domu już nie wrócił .
1.5. Poszukiwania
Po wojnie Kazimiera Cherek, poszukując męża, pisała do Czerwonego Krzyża, ambasady w Moskwie i Głównej Komisji Likwidacyjnej P S Z – Biuro likwidacyjne do spraw rodzin wojskowych w Londynie. Odpowiedzi przychodziły negatywne, mąż nie figurował w ewidencji. W roku 2000 r. syn Mieczysław Cherek otrzymał tzw. listę „Sotni” – 100 osób z dnia 10 kwietnia 1940 roku skazanych na śmierć.
1.6. Pro Memoria
Aspirant Policji Państwowej Leon Cherek zamordowany został w Twerze (ówczesnym Kalininie na terenie dawnego Związku Radzieckiego), spoczywa na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje, „lista NKWD – pozycja 58 – nr ewidencyjny 2739 – Cherek Leon, syn Franciszka, ur. w 1895 roku”. Został pośmiertnie odznaczony medalem – Za Udział w Wojnie Obronnej 1939. Także pośmiertnie awansowano go z przodownika PP na stopień aspiranta Policji Państwowej. Awans został odczytany na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie podczas trwania uroczystego apelu w dniu 10 listopada 2007 r. w przedziale czasowym 9.30.-10.50 . Zapis uroczystości znajduje się na portalu http://www2.polskieradio.pl/katyn/pp/?s=104&l=C – D
2. Aspirant Policji Państwowej – Paweł Janicki
W tym samym miejscu i tego samego dnia (w zakresie czasowym 10.50.– 13.00) odczytano nazwisko awansowanego także na stopień aspiranta, byłego podwładnego Leona Cherka, st. post. Pawła Janickiego. Widnieje on pod nr 10309 listy awansowej (http://www.osrp1939.policja.katowice.pl/Lista_Katyn-Pamietamy.pdf ). Awans ten można odsłuchać na wspomnianym portalu http://www2.polskieradio.pl/katyn/pp/?s=105&l=H - J
2.1. Notka biograficzna
Paweł Janicki urodził się ur. 29.06.1903 r. w Golubiu. Był synem Antoniego Janickiego i Marii (z d. Ochocka). Służbę w policji rozpoczął w 1929 r., pełnił ją głównie w woj. pomorskim, m.in. na posterunkach w Cekcynie (powiat Tuchola) i Brzeźnie Szlacheckim (pow. Chojnice). 01.01.1939 r. skierowany został na posterunek w Dobrzyniu n. Wisłą (pow. Lipno) i tam służył we wrześniu 1939. Zamordowany został w Twerze. Spoczywa w Miednoje na tym samym cmentarzu co Cherek. Paweł Janicki był żonaty z Heleną ( z domu Świątek-Brzezińska) urodzoną w 1912 r. w Brzeźnie Szlacheckim. Janiccy mieli jedynaczkę, córkę Annę ur. 1936 r. Przez czas okupacji i po wojnie matka z córką mieszkały w Brzeźnie. Około roku 1975 wyprowadziły się do Chojnic. Helena zmarła w 1992 r. w Chojnicach, a Anna w 2014 r., pochowano je w Chojnicach.
3. Franciszek Karpiński - policjant śląski rodem z Gochów
Aspirant / st posterunkowy był funkcjonariuszem Policji Województwa Śląskiego. Urodził się 04 lub 07..01.1893 roku w Borowym Młynie. Był synem gospodarzy Józefa i Marianny z Stanisławskich. Ukończył czteroklasową szkołę powszechną w Borowym Młynie. W dniu 03.04.1914 r. został powołany do służby wojskowej w armii pruskiej i trafił do szkoły artylerii w Jütebog, po której ukończeniu służył w artylerii ciężkiej. Jeszcze w trakcie działań wojennych ze względu na brak rąk do pracy w gospodarstwie ojca został 20.10.1918 r. przeniesiony do rezerwy. W dniu 10.04.1923 r. powołany został do Wojska Polskiego i przeniesiony do pospolitego ruszenia, po czym przyjęty został w szeregi policji. Od 15.06. do 01.10.1923 służył w Wilnie. Od 01.03.1924 służył na Śląsku w pow. Bielskim, gdzie w Komendzie Szkoły Policji Woj. Śląskiego w Bielsku ukończył kurs posterunkowych. W 1926 r. przeniósł się na stałe na Śląsk Cieszyński. Pracował na posterunku w Żebraczych, następnie na posterunku w Czechowicach. W dniu 18.02.1928 r. ożenił się w Leńczach Górnych obok Wadowic z Bronisławą Kwaśny z Zarzyc koło Krakowa. Żonę poznał podczas wesela w Czechowicach. Młodzi zamieszkali w mieszkaniu służbowym w budynku posterunku policji w Czechowicach. W 1929 urodził się im syn Zdzisław, a w 1931 córka Otylia. Awans na starszego posterunkowego otrzymał 31.03.1939 r. Odznaczony był Brązowym Medalem za Długoletnią Służbę ( BMzaDSłNa ) . We wrześniu 1939 r, zaginął. Żona z dziećmi dojechała pociągiem aż pod Tarnów. Przeżyła z nimi bombardowanie stacji przez Niemców. Po czym powróciła do Czechowic. O mężu nie miała żadnej wiadomości. Efektem poszukiwań było to, że 12 stycznia 1949 r. decyzją Sądu Grodzkiego w Bielsku Franciszek Karpiński został uznany za zmarłego. Dziś wiadomo ,że dostał się do radzieckiej niewoli najprawdopodobniej w okolicy Tarnopola i trafił do obozu w Ostaszkowie. Został rozstrzelany w Kalininie ( Twerze) i pochowany w Miednoje. Po 1989 uczczono pamięć Franciszka Karpińskiego. Pośmiertnie otrzymał w 1992 r. Medal Za Udział w Wojnie Obronnej 1939 r. W 2007 r. został również awansowany do stopnia aspiranta. 15 maja 2012 r. w Szkole Podstawowej Nr 3 im Juliusza Słowackiego w Czechowicach Dziedzicach został posadzony ku jego czci Dąb Pamięci. Ma swoją tabliczkę pamięci w Katedrze Polowej WP ,gdzie występuje pod numerem 5937. W dniu 25.09.2016 r. tak jak inni policjanci z Goców został wspomniany na poświęconej także jego pamięci uroczystości.
4. st. post. / asp. PP Julian Jan MAKOWSKI policjant nemal nieznany
Pochodzący z Skoszewa emerytowany nauczyciel Czesław Cyra tropiący ciekawostki Lipnicy, miejscowości w której mieszka i pracował jako nauczyciel w swych dociekaniach znalazł kolejnego zamordowanego na Wschodzie funkcjonariusza państwowego, który przed wojną służył na terenie Gminy Lipnica .Jest nim st. post. / asp. PP Julian Jan Makowski s. Władysława i Anny von Busse, ur. 27.05. 1894 r. Rodzina Mieszkała w rejonie osady leśnej Kostkowo ( niem. Kosten dziś gmina Rybno powiat Działdowo, województwo warmijskie. Miał kilkoro rodzeństwa : Franza ( 1897 ), Jana (1899) ,Władysława (1890) ,Annę (1895) ,Mariannę (1896). Niestety wiedza jaką udało się uzyskać o tym policjancie jest mniej niż skromna.Wiadomo jedynie, że początkowo służbę pełnił w policji woj. pomorskiego, m.in. w Tczewie i Chojnicach. we wrześniu 1939 w Kobryniu. ( https://nekropole.info/pl/Julian-Makowski ). Gdzie po inwazji Armii Czerwonej na Polskę dostał się do niewoli. Był jeńcem Ostaszkowa. Został rozstrzelany w Twerze, spoczywa na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje ( https://katyn.polskieradio.pl/#biografie-katynskie/4 ) Na aspiranta PP awansowany został posmiertnie.Awans odczytano na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie podczas trwania uroczystego apelu w dniu 10 listopada 2007 r. Niestety nic wiecej na jego temat nie wiadomo. Wspominany jest na uroczystościach katyńskich w Tczewie z którym służbowo był także związany, o certyfikat Dębu Pamięci wystąpiło Koło 21 Stowarzyszenia Saperów Polskich, które zgłosiło chęć posadzenia dębu w Lipnicy, niestety po uzyskaniu wspomnianego certyfikatu, mimo wysiłków p.Czesława Cyra nie udało się tego zrealizować. Stąd asp. Makowski nadal czeka. Tablicę pamiątkową do jego Dębu Pamieci ufundował ppłk w st.spocz. Andrzeaj Szutowicz z Koła Nr 21 SSP w Drawnie. Na początku kwietnia 2025 r. zaświtała nadzieja, że czas oczekiwania dobiega końca. Otóż zgodnie z decyją Wielebnego ks. proboszcza Jacka Halmana asp.PP Julian Jan Makowski zostanie upamiętniony Dębem Pamieci przy kościele parafialnym pw. Ducha Świętego w Borowym Młynie podczas uroczystych obchodów parfialnego święta odpustowego. Dlatego nie warto wymieniać już osób, które nie były zainteresowane jego uhonorowaniem w Lipnicy .
3. Dąb Pamięci
Ogólnie zgodnie z zasadą JEDEN DĄB, JEDNO NAZWISKO Z LISTY KATYŃSKIEJ posadzono do tej pory w skali ogólnej 5661 Dębów Pamięci. Jak napisano na stronie katyn-pamietam.pl, program „Katyń … ocalić od zapomnienia” ma na celu uczczenie Bohaterów Zbrodni Katyńskiej, ma zarazem przywrócić i zagwarantować im zbiorową, pokoleniową pamięć poprzez posadzenie DĘBÓW PAMIĘCI. Zgodnie z jego założeniami także w Brzeźnie Szlacheckim w dniu 25.09.2016 r. posadzono honorowe drzewka oraz odsłonięto tablicę pamiątkową upamiętniającą zamordowanych brzezineckich policjantów. W wykonaniu tablicy pośredniczyli sympatycy idei upamiętniania bohaterów i męczenników walki o Polskę skupieni przy Izbie Historycznej w Pełczycach i Kole nr 21 Stowarzyszenia Saperów Polskich w Drawnie, stąd tablica wykonywana została w zakładzie kamieniarskim w Stradzewie koło Choszczna. Stylizowany wizerunek umieszczonego na niej dębu zaproponowany został przez p. Danutę Flis. W uroczystościach w dniu 25.09.2016 r. w miał uczstniczyć ówczesny proboszcz parafii wojskowej w Nisku – ks. ppłk Szczepan Madoń. Niestety z przyczyn słuzbowych nie mógł do Brzeźna dojechać. Jego wujek to odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi st. post./ asp. Jan Kawka s. Szczepana i Marianny z Czarneckich, ur. 11.07. 1899 r. w Łośnicach. Od 1922 r. był policjantem II RP . Służbę pełnił w Komendzie Wojewódzkiej w Kielcach. Od 1928 w Komendzie Powiatowej. w Opatowie, od 1932 do 1939 był rachmistrzem księgowym tamtejszej komendy. Zginął także w Twerze. Na „Ostaszkowskiej liście śmierci” z 01.04.1940 r. widnieje pod nr 91. Przypadek zrządził, że na tej liście poniżej st.post. Kawki widnieje w bezpośrednim sąsiedztwie Franciszek Karpiński ( na liście z nr 41 ) . Podczas uroczystości w Brzeźnie Szlacheckim wspomniany był także krewny jednego z członków komitetu nadkomisarz Kornel Stejka ( ur. 15.08.1894 r. ), policjant od 1920 r. ,były kierownik wydziału śledczego Komendy Powiatowej Policji w Tczewie ,który po katastrofie kolejowej pod Starogardem 30.04./ 01.05. 1925 r. był członkiem zespołu prowadzącego śledztwo, następnie został komendantem policji w Wejherowie i w Borysławiu. W 1939 r. po dostaniu się do niewoli na Wschodzie przepadł bez wieści, upamiętniony został na pomniku Katyń 1940 w Szczecinie.
Upamiętnienie asp.SG Makowsiego będzie zwieńczeniem udziału Koła Nr 21 Stowarzyszenia Saperów Polskich w Drawnie w programie Katyń – ocalić od zapomnienia. Koło przy merytorycznej pomocy kordynatora programu p. Małgorzatty Włodarczyk włączajac się w przedsięwziecia Sołectwa Brzeźno Szlacheckie , Klubu Kawaleryjskiego 18 Pułku Ułanów Pomorskich, Izby Historycznej w Pełczycach, i parafii w Klępiczu uczestniczyło w upamiętnieniu Dębem Pamięci trzech policjantów ( Brzeźno Szkacheckie, Borowy Młyn ) , dwóch oficerów SG ( Konarzyny , Klępicz) i 17 oficerów ułanów 18 puł. ( Grudządz ) razem 22 natomiast kierowane przez Zdzisława Myszka Sołectwo Brzeźno Szlacheckie brało udział w upamietnienu Dębami Pamięci trzech policjantów i oficera SG, którego również upamietniono na wykonanym pomniku SG obok byłych Komendantów z Brzeźna , Lipnicy i Konarzyn .
Andrzej Szutowicz
Źródła
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ferdynand_I_Hohenzollern-Sigmaringen http://www.gazetakaszubska.pl/10697/w-holdzie-policjantom
http://www.katyn-pamietam.pl/hero/9658.html
http://www2.polskieradio.pl/katyn/pp/?s=104&l=C - D http://www2.polskieradio.pl/katyn/pp/?s=105&l=H - J
http://www.brzeznoszlacheckie.cba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=404&Itemid=253
http://www.osrp1939.policja.katowice.pl/Lista_Katyn-Pamietamy.pdf http://www.ogrodywspomnien.pl/index/showd/6392 https://nekropole.info/pl/Pawel-Janicki http://www.brzeznoszlacheckie.cba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=404&Itemid=253
http://ksiegicmentarne.muzeumkatynskie.pl/wpis/9775
http://www.ogrodywspomnien.pl/index/showd/7440http://rawelin.com/katyn/ostaszkowskie.pl
thttp://www.katedrapolowa.pl/poprzednia_wersja/ofiary_z.php?strona=118&imie1=&imie2=&nazwisko=&stopien=&miejsce= http://jacekkachel.blogspot.com/2015/03/katyn-pamietamy-cz-19-starszy.html
Więcej artykułów